czwartek, 13 września 2012

Loving you







Dzisiaj wyjątkowo post bez żadnej stylizacji.
Jutro wyjeżdżam do Warszawy na Verva Street Racing, może potem zdam relacje z tej imprezy. Ten weekend zapowiada się fantastycznie, mam nadzieję że to się sprawdzi ( mm kolejny przyjemny weekend - w ubiegłym byłam na weselu). A teraz czeka mnie pakowanie, muszę zabrać jak najmniej rzeczy, choć to jest bardzo ciężkie. W zwyczaju biorę wszystko co mam w szafie, nie ważne czy jadę na 2 dni czy na tydzień. Zawsze wtedy sobie powtarzam "przecież nie wiadomo co mi się zachce nałożyć" itp. Ale tym razem tak nie będzie, mam już przygotowane 3 stylizacje, w których rządzą zielone spodnie ( kocham je ). Jeszcze dużo muszę zrobić, więc pozostawiam Was ze słodkim głosem Minnie Riperton :)
Dobranoc





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz