piątek, 31 sierpnia 2012

On melancholy hill












ph: Marcelina Ratajczak
wearing : second-hand sweater, vintage shorts, second-hand rucksack

Trochę dziwne jest pisanie w każdym poście " Ubrałam się dzisiaj w to i w to, Kupiłam to tu i tu " itp...Można by rzec, że to pisanie o niczym, no ale o czym można pisać na blogu o modzie ? Tak naprawdę takie zdanie ratują mnie przed dodawaniem pustych postów, bez słów. W internecie jest już tyle blogów podobnych do mojego, więc naprawdę ciężko jest się jakoś wybić i się wyróżnić spośród tysięcy szafiarek.
Nie ważne co tu napisze to przecież to i tak już było u kogoś ;)
No ale dość mojego "filozofowania". 
Więc jak już pisze blog o ubraniach itd to muszę coś tu napisać o powyższej stylizacji. Jak widać jest bardzo prosta, można powiedzieć, że już przygotowuję się do szkoły ( po części tak jest ). Sweter i plecak kupiłam niedawno w second -handzie i jestem bardzo dumna z tych zakupów. Plecak jest świetny, na dodatek skórzany. 
Teraz czeka mnie sprzątanie po babskim wieczorze ( kurde, w każdym poście pisze o sprzątaniu, naprawdę musi być ze mną coś nie tak, a w zasadzie z moim pokojem ). Na szczęście wieczór zapowiada się całkiem miło, robienie zapiekanek z chłopakiem  jest zawsze przyjemne i smaczne. :)

Na początek miłego dnia ( hmm, jeśli ktoś uważa że 13 to początek dnia...):








4 komentarze:

  1. Wcale tak strasznie nie nabrudziłyśmy :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham Gorillaz !!! Już Ci mówiłam, że marzę aby wyglądać jak Ty ?

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnie! :)


    zapraszam do mnie w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń