Mogłam się tego spodziewać, że nie znajdę w Suwałkach sukienki odpowiedniej na wesele i oczywiście, która by mi się podobała. Nie pozostaje mi nic innego jak nałożyć na tą okazję moją "starą" sukienkę z h&m ( zapewne jeszcze wstawię jej zdjęcie ).
Dzisiaj pochwalę się wam moimi zakupami niekoniecznie z dzisiaj, ale z tego tygodnia (to jest może1/5 z rzeczy, które niedawno kupiłam ... ech, niedługo stanę się zakupoholiczką ;)) No więc bransoletki kupiłam na końcówkach kolekcji, nie są może jakieś nadzwyczajne, ale mi się bardzo podobają i fajnie się o siebie obijają na ręce, lubię ten dźwięk ( dziwne...). Torebkę kupiłam w second-handzie i jest wspaniała, nie będę nic więcej już dodawać. Może nie kupiłam sukienki na wesele, ale za to mam buty ( z ccc ), które mają idealny obcas (buty są czarne i z zamszu ) i o dziwo nie kosztowały dużo.
A teraz może trochę ogarnę w pokoju ( tak szczerze to powinnam sprzątać u siebie codziennie, bo bałagan tworzy się u mnie z prędkością światła ) i może dzisiejszy wieczór spędzę oglądając jakiś film, albo przy książce. Zobaczymy :)
A na dobranoc :
trafiłas na bardzo dobrą okazje z torebką :)
OdpowiedzUsuńTak, o second handzie lepiej już nic więcej nie dodawać :D
OdpowiedzUsuńKaśkowy bałagan pokojowy.
OdpowiedzUsuń